środa, 30 grudnia 2015

post poświąteczny i wyniki love poland design

 to były absolutnie magiczny czas. mam nadzieję, że i wam święta minęły w cudownej rodzinnej atmosferze.


piątek, 11 grudnia 2015

LOVE POLAND DESIGN i rozdanie


w Krakowie pod rynkiem, w Warszawie na rynku, nad morzem w kiosku, na lotnisku w sklepie z pamiątkami z Polski. nawet u mnie na lodówce! hihi . moje dzieci wszędzie je rozpoznają!
bo wyróżniają się!! są inne! kolorowe.  z przymrużeniem oka. urocze. nieprzekombinowane. dalekie od tradycyjnego podejścia do pamiątki. oryginalne, nieinspirowane. nieszablonowe. jedyne w swoim rodzaju.
wykonane na podstawie ręcznie rysowanych projektów,  pocztówki, plakaty, zakładki, magnesy, lusterka, przypinki, kubki, notesy, a nawet skarpety (hihihi) i inne gadżety.
w skrócie zaprezentuję wam część prac dwóch niezwykle zdolnych sióstr z LOVE POLAND DESIGN:

wtorek, 8 grudnia 2015

lista prezentów dla dwulatka. post niesponsorowany. post polecający.

tym razem pokażę Wam moją,  naszą listę marzeń prezentów dla Leona. 
Leon podglądał mi przez ramię, gdy ją tworzyłam  i co chwilka krzyczał, huraaaa,  JA CHCE !!! więc chyba trafiłam...



sobota, 5 grudnia 2015

moja lista marzeń podchoinkowych

tradycyjnie, co roku, mój skromny liścik chowam w portfelu mojego "Gwiazdora". i tradycyjnie, jak co roku, wyrzuca on go, myśląc, że to stara lista zakupów. hihihi . no to, tym razem, zostawiam ślad na blogu:



1. album  HAPPY HOME, niestety do kupienia już tylko na zagranicznym ebay-u
2. zegar ikea ps, nie zdążyłam, czerwony to juz tylko na olx,i to niekoniecznie
3. cudny plakat z koziołkiem, Love Poland Design, TU
4. poduszki, poduszki, dużo poduszek!!! od Senti Menti TU
5. boski świecznik Rice np. TU

 a wy podpowiadacie swoim mikołajom swoje listy marzeń?

środa, 2 grudnia 2015

kalendarz adwentowy

tegoroczny równie prosty w wykonaniu, jak poprzednie. tym razem zrobiłam go z pudełek po zapałkach. zawiera głównie małe gumy mamba,  wskazówki kierujące po większe gabarytowo drobiazgi oraz proste zadania. pewnie, że jako ambitna mama chciałabym wypełnić go głównie zadaniami. ale patrzę na to realistycznie. ja nie mam wystarczająco czasu, by codziennie z dziećmi wieczorami realizować się kreatywnie. po drugie starszak przygotowuje się do egzaminu szóstoklasisty i ma dni po sufit wypełnione nauką. no i Leon ...  mały destruktor.  mogłoby mi nie starczyć cierpliwości do codziennej walki z materią. tak więc zadania są proste i czytelne (mam nadzieję) dla obu chłopaków : wskazałam im dzień przytulania, dzień uśmiechu, dzień tworzenia kartek świątecznych, dzień lenia.
 a i tak największą radość sprawia ta chwila przed... otwarciem pudełeczka. po prostu niespodzianka!

piątek, 27 listopada 2015

targi rzeczy ładnych

po raz pierwszy miałam przyjemność uczestniczyć w tym wydarzeniu. jechałam pełna ekscytacji i  podniety, nastawiona na przygodę, odkrycia designerskie,  poznanie ciekawych ludzi i małe zakupy. nie rozczarowałam się. było cudownie. świetna atmosfera.  paleta niesamowitych twórców, ich oryginalnych pomysłów i prac.  nowości przygotowane specjalnie na targi. promocje. odrobinę jednak męczył tłum i kiepskie światło. 
przedstawię wam kilka stoisk, które mnie zachwyciły lub potwierdziły moje wcześniejszą fascynacje:
(wszystkie podpisy są aktywne, nazwy stanowią link)
INŻYNIERIA DISIGNU tworzy ceramiczne formy (kubki, talerzyki, patery, gałki meblowe, lampy) o interesujących kształtach i uroczych kolorach

niedziela, 22 listopada 2015

plakatowelove

polski plakat zawsze zdobił ściany w naszym domu. Horowitz. Olbiński. Grupa Twożywo. Kaja.
dzisiaj jest lekko, kolorowo, trochę z przymrużeniem oka.

NIOSKA

wtorek, 17 listopada 2015

jesień pod znakiem dyni

 w sezonie dynia gości u nas na stole prawie codziennie. czekamy na ten czas cały rok .
w kazdej formie i w wielu smakach, zupy, ciasta, przystawki, nadzienia, dodatki. mniam mniam
wspieram się oczywiście przepisami z moich ulubionych blogów kulinarnych
 http://www.jadlonomia.com/   i   http://www.kwestiasmaku.com/

czwartek, 5 listopada 2015

funkcjonalność w kuchni. co zrobiłam dobrze, a co źle.

obecna kuchnia to moja kolejna, którą miałam okazję urządzać, więc dobrze wiedziałam na czym mi zależy najbardziej. oczywiście pewne ograniczenia wprowadził deweloper , a pozostałe niewygórowany  jednak budżet.
kuchnię zaprojektowałam zachowując trójkąt roboczy: lodówka, strefa przyrządzania, zlewozmywak, blat do pracy, strefa gotowania i pieczenia.

piątek, 30 października 2015

serce domu. prawie jadalnia.

najważniejszym meblem w naszym domu jest stół.  przy nim spędzamy najwięcej czasu. wspólnie.
to centrum naszego wszechświata.

nasz najważniejszy mebel w domu przede wszystkim miał być szeroki (żadne klasyczne 60 cm) i mieć możliwość rozłożenia. miał być prosty w swej formie i biały.
siedem lat temu niewiele firm oferowało białe stoły.  a te dostępne przerażały  nas swoją ceną.
kupiliśmy go ostatecznie w Ikea. wybraliśmy model Bjursta. stół na co dzień służy nam w rozmiarze 175 na 95 cm (!). a  można go rozłożyć nawet do 260 cm.

czwartek, 15 października 2015

urodzinowelove. dwunaste.

gdy wieczorem, przed zaśnięciem, ON dziękuje mi za piękny dzień, jestem szczęśliwa. 
bo on jest szczęśliwy. mój najwspanialszy cud. dwunastoletni.
dziękuję ci synku, za każdy dzień. bo każdy dzień z tobą jest najpiękniejszy.

poniedziałek, 5 października 2015

zagłówek. proste DIY.

zagłówek z założenia miał być miękki, łatwy do zdjęcia i przeprania (wiadomo kurz), no i niedrogi.
a więc :płaskie poduszki (Ikea), rzep z rolki (pasmanteria), klej.  
sprawdza się rewelacyjnie.

środa, 2 września 2015

pokój dziecięcy. bawialnia leona.

tu leon zaczyna i kończy dzień. kącik z jego ulubionymi zabawkami i książeczkami.
w naszych ulubionych kolorach. upstrzony tysiącem innych.

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

urodziny dwulatka . zabawy z Dr.Oetker

zabawa najlepsza. absolutnie dla wszystkich. 
czym więcej, tym lepiej.

wtorek, 4 sierpnia 2015

polskie rękodzieło . zręczna robota

ona jest niesamowita.
matka zakochana w swoich cudnych babiszonkach , kobieta zakochana w swoim M , a przede wszystkim dziewczyna zakochana w swoim życiu . 
niezwykle pogodna, serdeczna ,  a zarazem twarda babka.
a przy okazji wyjątkowo zdolna i twórcza . plecie na szydełku przeróżne cuda. 
zresztą zobaczcie sami, co ukręciła dla mnie :

czwartek, 30 lipca 2015

pokój dziecięcy. czy można zachować umiar?

ja nie umiem zachować umiaru. szczególnie w pokoju dziecięcym.
ani w ilości zabawek, ani dekoracji, ani kolorów.
a to moje ulubione "grzechy":

niedziela, 26 lipca 2015

LEON. ROJBER MA DWA LATA.

dwa lata temu wydał swój pierwszy krzyk.  i  wywrócił nasze życie do góry nogami.
mały kosmita z innej planety. wulkan energii, rozpędzona żywa torpeda, amator wszelkich sportów ekstremalnych.  mistrz dyktatury. awanturnik zawodowy. wymuszacz najlepszy w swojej klasie. zwycięzca każdej bitwy podwórkowej. zakupoholik nałogowy.  entuzjasta  galerii handlowych.  pasjonat gniazdek elektrycznych i pralek. fetyszysta obcych stóp na plaży. kozak, co z każdym pójdzie w siną dal. kokieteryjny zalotnik. uroczy całuśnik. łamacz serc wszystkich ciotek. 
najbardziej oddany młodszy brat
dziecko o najpiękniejszym uśmiech, który rozświetla mu całą buzię.
żyje w pędzie, śpi krótko, gada, tańczy, śpiewa jak nakręcony,
biegiem  i z krzykiem na ustach gna do przodu.
nie pamiętam już jak to było kiedyś, ale musiało być strasznie nudno.
dziękuję ci synku, że tak pięknie ubarwiasz nasze życie.
bądź szczęśliwy w tym swoim szaleństwie!

jedyne wyraźne zdjęcie, które udało mi się zrobić w ostatnim czasie. aparat nie nadąża....

wtorek, 21 lipca 2015

przedpokój. dylematy pędzlowe. i prezenty od śnieżki.

otwieramy drzwi. zrzucamy odzienie, obuwie. zamykamy drzwi.
nie dorabiam sobie ideologii typu przedpokój pozostaje wizytówką domu. bo można by pomyśleć, że mieszka u mnie  nawet kilka osób, sądząc po liczbie rozrzuconych bluz, kurtek, plecaków, plecaczków,  a przede wszystkim butów!! hihi. 
jednak, gdy uda mi się tu ogarnąć, bardzo lubię swój przedpokój.

 

środa, 15 lipca 2015

mój ulubiony kolor. po prostu niebieski.

od kilku lat ogólna wizja naszego mieszkania niespecjalnie się zmienia. od kilku mieszkań wstecz właściwie.
biała baza.  plus kolorowe dodatki. bardzo kolorowe.
czasem mam potrzebę uspokojenia przestrzeni i wtedy trochę wyciszam kolory.
ale jedna barwa u mnie przeważa. niebieski.
 w każdym odcieniu. najczęściej w błękicie i turkusie.

poniedziałek, 29 czerwca 2015

post zapomniany . kuchnia moja ulubiona . przed zmianami.

zakurzony pościk sprzed pół roku. ale jakoś żal mi go skasować. to pokażę. 
taka zbieranina różnych odsłon mojej kuchni.
oto kuchnia moja . a właściwie aneks . niewielki . 7 metrów kwadratowych.
jest biała, jak i trzy poprzednie. bo tak lubię od dawna już .  jest kolorowa . bo nie umiem zachować umiaru. jest zabałaganiona . bo w niej się dużo dzieje !  i  jest meeega wygodna . no, uwielbiam ją.

wtorek, 16 czerwca 2015

WuCet nie musi być nudny .

uwielbiam miny gości opuszczających toaletę.
 to rozbawienie w oczach . . . bezcenne.

czwartek, 11 czerwca 2015

wybieram świadomie . kupuję polskie rękodzieło.

podziwiam ludzi z pasją. 
podziwiam ludzi, którzy umieją odnaleźć w sobie talent i pracować nad nim. 
podziwiam ludzi, którzy nie boją się zaryzykować, narazić na krytykę , walczyć z nieuczciwą konkurencją , którzy mają odwagę pokazać światu swoje rękodzieło.
 blogowanie dało mi możliwość poznania wielu takich osób. często mogę podpatrzeć na blogach czy na IG cały proces twórczy . widzę ,  ile czasu ,  poświęcenia  i ciężkiej pracy wymaga tworzenie. ale też widzę ,  ile radości  sprawia  artystom  ta praca .

jeśli więc mogę wybrać,  robię to, właśnie wybierając produkty z małych pracowni, manufaktur, prace ręczne .  tworzone z pasją i od serca.
bo są wyjątkowe ,  jedyne i  niepowtarzalne w swej urodzie cudu powstania.
dziękuję, że świat pełen jest ludzi, którzy chcą się dzielić swoją pasją.

http://zrecznarobota.com/

środa, 20 maja 2015

pokój dziecięcy czy sypialnia ? dwa w jednym.

gdy prawie dwulatek nadal budzi się kilkakrotnie w ciągu nocy ,
gdy dziecko potrzebuje bliskości mamy ,
gdy mama lubi mieć pisklę blisko siebie ,
gdy tata tylko w nocy może dziecię oglądać,
najlepszym rozwiązaniem pozostaje spanie w jednym pokoju .
i wszyscy są zadowoleni   (no może starszak ciut mniej..)


środa, 6 maja 2015

schody . białe schody .

kolejne marzenie wnętrzarskie zrealizowane. 
drewniane blaty . czyste białe.
i w dodatku połowę taniej (!!) niż żądali siedem lat temu.
teraz jeszcze tylko dojdzie barierka .  może sznur marynarski ?

piątek, 3 kwietnia 2015

jarmark wielkanocny . Szreniawa 2015

co roku tydzień przed wielkanocą trasa wylotowa z poznania w kierunku wrocławia stoi korkiem. 
co roku deszcz siąpi z nieba, a słońca jak na lekarstwo.
co roku jednak wiara , od zakupów w marketach, porządków w szafach, mycia okien , woli się bawić w Szreniawie.

wtorek, 24 marca 2015

targi książki dla dzieci i młodzieży poznań 2015.

takie targi to ogroooomna gratka dla młodego czytelnika i wspierającej go w tym matki .
szał . iskierki w oczach i  nieschodzący z twarzy banan.
kilkadziesiąt stoisk wydawnictw i księgarni.  warsztaty dla dzieci.
prezentacje.  spotkania z autorami.
i wszystko doskonale przygotowane i zorganizowane.
stoiska nie były krzyczącą  reklamą, a po prostu miejscem prezentacji  książek.
przedstawiciele wydawnictw kompetentni, zorientowani w ofercie, ba,  nawet  potrafiący przedstawić treść danej pozycji . postawa godna podziwu. prezentująca, w moim odczuciu,  szacunek dla młodego człowieka i jego pasji. sprzedawcy potrafili też dopasować do wieku ofertę i nienachalnie  zachęcić do kupna.

niedziela, 22 marca 2015

o uleganiu trendom. idą zmiany

Instagram uwielbiam . to moje okno na świat szeroki i modny.
 wiem co się nosi, co się czyta, co  gotuje, co rzucili w pepco czy tigerze, jak się prezentuje nowa kolekcja w sieciówkach, gdzie modnie bywać, co moje dzieci powinny obejrzeć w teatrze czy kinie, jakie dekoracje ustawić na półeczce.
IG kreuje trendy. albo inaczej ,  wspiera je. a ja grzecznie ulegam
i tak też  biorę udział w projekcie Przeczytam 52 książki w 2015.
 lubię czytać, czytam dużo, a projekt to  taka dodatkowa motywacja.
i "niestety" zdążyłam łyknąć na początek modny  "Minimalizm po polsku" (Anna Mularczyk-Meyer) i  "Mniej . Intymny portret zakupowy Polaków" (Marta Sapała).

 przeczytałam, odłożyłam książki na półkę i . . .  i uświadomiłam sobie  jak moje życie jest przepełnione, jak mnie przytłacza "za dużo"
za dużo chcę, za dużo naraz robię, za dużo kupuję, za dużo mam.
czas uporządkować swoje bycie i posiadanie.
najłatwiej poszło mi z szafą . trudniej z kuchnią . 
teraz próbuję ogarnąć przestrzeń dookoła . nie jest łatwo pozbywać się rzeczy.
każdy przedmiot wydaje się ważny,  i  piękny  i bardzo potrzebny.
na razie ogołociłam ściany, wyrzuciłam durnostojki i  kurzołapki , kanapy odchudziłam z miliona poduszek, dom zaczyna oddychać, a moje oko cieszy brak chaosu.
oczyszczanie przestrzeni trwa . na pewno mój kolorowy  mieszczański dom nie zamieni  się w  minimalistyczną czarno -  białą szachownicę .  nie jest to styl dla mnie. i o to też  przede wszystkim zadbają moje dzieci ( hihihi )  mój dom żyje i lubię, gdy to widać.
ale wiosnę witam  minimalistycznie (bardzo prawie).


plakat "must have" - Sabina Samulska
bardzo popularna, na wszystkich blogach już prezentowana - półka Ribba Ikea
trendi jaskry z najmodniejszej poznańskiej kwiaciarni  - kwiaty i miut

przy okazji zapraszam na mój  IG
tam zdecydowanie częściej bywam. taka moda . . .

niedziela, 8 marca 2015

na dzień kobiet straszne słowo na F

jestem kobietą, więc  jestem feministką.
bo feminizm to  prawo wyboru.
mamy prawo same decydować :
kim chcemy być
jak chcemy się nosić
co chcemy myśleć i mówić
jak pojmujemy biologiczną płeć, równość, partnerstwo
czy starzejemy się z pomocą skalpela czy daru natury
kiedy, jak często  i czy  w ogóle chcemy się rozmnażać
z kim chcemy się związać, a z kim rozwiązać
czy w szpilach po drabinie kariery, czy na boso z pędzlem się wspinać chcemy
czy zamierzamy przebijać szklane sufity czy dbać o ognisko domowe
czy inwestujemy w siebie, w związek, czy materialne zabezpieczenie
jaką rolę wybieramy dla siebie ! !


dziś życzę wam, moje drogie, i sobie samej, by wybranie naszej drogi do szczęścia nie było wyborem zerojedynkowym. by nasze wybory były niezależne od uwarunkowań instytucjonalnych, społecznych  i kulturowych. by każda z nas mogła cieszyć się  konsekwencjami tych decyzji, bez poczucia winy.
bo siła jest kobietą!
wszystkiego dobrego w tym pięknym dniu!

dziękuję też mężczyźnie mojego życia za wspieranie wszystkich moich wyborów.
popiera je, bo sam jest feministą.