najważniejszym meblem w naszym domu jest stół. przy nim spędzamy najwięcej czasu. wspólnie.
to centrum naszego wszechświata.
to centrum naszego wszechświata.
nasz najważniejszy mebel w domu przede wszystkim miał być szeroki (żadne klasyczne 60 cm) i mieć możliwość rozłożenia. miał być prosty w swej formie i biały.
siedem lat temu niewiele firm oferowało białe stoły. a te dostępne przerażały nas swoją ceną.
kupiliśmy go ostatecznie w Ikea. wybraliśmy model Bjursta. stół na co dzień służy nam w rozmiarze 175 na 95 cm (!). a można go rozłożyć nawet do 260 cm.
to taka nasza mini jadalnia, między kuchnią a częścią wypoczynkowo - bawialniano - telewizyjną.
niestety po siedmiu latach użytkowania blat już nie jest idealny. każdy pozostawione ciepłe naczynie pozostawia ślad, a tłuste paluszki bardzo trudno zmyć. dlatego, by nie zwariować na co dzień musimy układać na nim obrus. (buuu. a ja nie uznaję niewyprasowanych)
i wcale nie marzę o osobnej dużej jadalni. tak ... pomiędzy jest po prostu idealnie.
*zdjęcia pochodzą z różnych dni i okresu wiosenno-letniego. uwierzcie mi, że przy Leo stworzyć posta w całości za jednym razem jest po prostu niemożliwe
Pięknie u Ciebie, chyba nie pamiętam takich szerokich kadrów u Ciebie a jest na czym oko zawiesić. ślicznie i proszę o jeszcze, ściskam
OdpowiedzUsuńszykuje się więcej...
Usuństół scala rodzine :)
OdpowiedzUsuńpodobnie myslę.
UsuńPomiędzy kuchnią a salonem jest najlepiej .Osobna jadalnia była by taka jakby na uboczu. A tu wszyscy są razem cokolwiek by robili.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńnajlepiej.
UsuńPiękne kolory - wszystko tak ładnie urządzone. Stół fajny bo duży i może być jeszcze większy. Ja lubię funkcjonalne meble - takie o które nie muszę się ciągle martwić czy mogę coś gorącego położyć, czy szklanka mi się nie odbije. Ale szary obrus (a może to kratka?) świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńduży stół to skarb.
UsuńKonwencja black and white bardzo mi się podoba choć lubię kolory. Ja również uważam, że stół w jadalni to najważniejszy mebel
OdpowiedzUsuńw domu i powinien być duży bo nie ma nic gorszego jak brak na nim miejsca. Usytuowanie między kuchnią a salonem moim zdaniem jest idealne. Gdyby była osobna jadalnia zapewne używana byłaby tylko od święta i tak naprawdę byłaby zbędnym pomieszczeniem.
Pozdrawiam:-)
nie lubię zbędnych pomieszczeń, hihi.
Usuńchoć ustawienie jadalni u ciebie bardziej mi się podoba.
Serce domu musi być po środku :-)
OdpowiedzUsuńJa się poddałam i mam szklaną taflę na stole Nie stresuję sie i rodziny tylko korzystamy
Pozdrawiam
ja też się nie stresowałam, dlatego stół tak dziś wygląda. i nadal się nie stresuję.
UsuńJa też kocham duże stoły. Mam średnie mieszkanie a posiadam dwa duże stoły. Pewnie dlatego cała rodzina przyjeżdża do nas na każde święta :) A u Ciebie jest bardzo przytulnie i gustownie. Uściski :)
OdpowiedzUsuńdziękuję. moje mieszkanie wcale do dużych nie należy. le stół musi być duży, nawet kosztem kuchni.
Usuńzgadzam się- tak pomiędzy jest super:) i miałam przyjemność widzieć to cudne wnętrze;)
OdpowiedzUsuńpomiędzy jest zawsze najlepiej.
UsuńPrzepiekne mieszkanie, takie bardzo poreczne i funkcjonalne, przynajmniej takie się wydaje :)
OdpowiedzUsuńteż mi się takie wydaje, hihi. dziękuję
UsuńW naszym nowym domu kóry może kiedys tam będzie tez nie bedzie osobnej jadali tylko taki kąt pomiedzy:) Dla mnie to rozwiązanie idealne:)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak.
UsuńTakże doceniam możliwości tego stołu, szczególnie w okresie świątecznym gdy z najbliższych jest ok. 30 osób :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie jadalnia to część oddzielająca kuchnię od salonu.
Pozdrawiam, M.
kilka osób i już zwykły stół nie wystarczy.
UsuńHehe, mamy identyczny układ jeżeli chodzi o jadalnie. Dokładnie pomiędzy kuchnią a pokojem. :)
OdpowiedzUsuńi co? najlepiej!
UsuńJa mam otwartą kuchnię a stół jest przedłużeniem wyspy kuchennej, więc u mnie w ogóle jest skomplikowanie aby określić czy stół stoi w części kuchennej czy już w salonie :D Co do obrusów to mam to samo, nasz stół jest czarny na wysoki połysk, bardzo ładny, ale bardzo niepraktyczny bo bardzo szybko widać na nim kurz i oczywiście rysy po np talerzach... Ale obrusy trzeba prasować a na to czasu już za bardzo nie mam. Na dodatek stół można szybko pościerać a z plamami na obrusie to już tylko do pralki.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajnie wyznaczone miejsca w swoim domu. A jadalnia idealnie wpasowała się między wypoczynkiem a kuchnią!
Pozdrawiam i zapraszam Cię również do mnie na bloga:
www.homemade-stories.blogspot.be
bardzo mi się podoba układ twojej kuchnio -jadalnio -salonu!
UsuńRzeczywiście stół stoi w samym sercu Twojego domu, już widzę oczyma wyobraźni ten gwarny tłumek jaki się przy nim gromadzi ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie urządzona jadalnia :). Według mnie takie pomieszczenie powinno być przestronne oraz dobrze wyposażone w niezbędne akcesoria do potraw. Mowa tutaj o wszelkiego rodzaju sztućcach https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/sztucce, którymi posługujemy się na co dzień w kuchni. Stanowią one podstawę każdego wyposażenia kuchennego i bez nich ciężko byłoby się obyć.
OdpowiedzUsuńRównież uważam, że stół to serce domu i miejsce spotkań z najbliższymi. Obecnie znaleźć można naprawdę spory wybór stołów w różnych stylach, od klasycznych drewnianych po te bardziej industrialne modele na metalowych nogach. Jeśli zastanawiasz się nad wymianą stołu na nowy, to polecam zajrzeć na https://www.szynaka.pl/ Mają tam spory wybór stołów rozkładanych przy których zmieści się nawet bardzo duża rodzina.
OdpowiedzUsuń