angielski dom ubrany w polskie rękodzieło, wybiórcze angielskie dodatki i cudne wytwory moich dzieci. wypełniony zapachem polskiej kapusty, barszczu i śledzika . na półmiskach tradycyjne polskie dania i tradycyjne angielskie (!) . pod choinką wyczekane lub zupełnie niespodziewane prezenty. przy stole jak zawsze nasze mamy.
a w sercu wdzięczność, że to kolejne święta razem.
bez śniegu. i pierwsze bez karpia. z cudem zdobytą choinką. z polko angielskim mixem na stole. ale to były cudowne święta. spokojne. i rodzinne. bez pośpiechu. bez poganiania. bez telewizora. i choć nasze mamy spędziły je razem z nami w UK, to jednak brakowało nam całej reszty najbliższych. następne święta już tylko w Polsce.