tegoroczny równie prosty w wykonaniu, jak poprzednie. tym razem zrobiłam go z pudełek po zapałkach. zawiera głównie małe gumy mamba, wskazówki kierujące po większe gabarytowo drobiazgi oraz proste zadania. pewnie, że jako ambitna mama chciałabym wypełnić go głównie zadaniami. ale patrzę na to realistycznie. ja nie mam wystarczająco czasu, by codziennie z dziećmi wieczorami realizować się kreatywnie. po drugie starszak przygotowuje się do egzaminu szóstoklasisty i ma dni po sufit wypełnione nauką. no i Leon ... mały destruktor. mogłoby mi nie starczyć cierpliwości do codziennej walki z materią. tak więc zadania są proste i czytelne (mam nadzieję) dla obu chłopaków : wskazałam im dzień przytulania, dzień uśmiechu, dzień tworzenia kartek świątecznych, dzień lenia.
a i tak największą radość sprawia ta chwila przed... otwarciem pudełeczka. po prostu niespodzianka!
a tak wyglądały nasze poprzednie kalendarze:
inspirację znalazłam kilka lat temu na pintereście. cały rok zbierałam wynoszone skarpetki malutkiego Leo. a tuż przed świętami wydałam je dalej, bo zapomniałam, po co je zbieram..... hihihi.
ten kalendarz z kolei stworzyłam według tutorialu Kasi z TWOJE DIY . z rolek po papierze toaletowym.
zachwycają mnie wszytkie wasze kalendarze, które zobaczyłam na blogach i na IG. wszystkie są piękne. dla mnie całe ich piękno tkwi w przyczynie, dla której je robimy lub kupujemy. bo dajemy je po prostu z miłości !
zachwycają mnie wszytkie wasze kalendarze, które zobaczyłam na blogach i na IG. wszystkie są piękne. dla mnie całe ich piękno tkwi w przyczynie, dla której je robimy lub kupujemy. bo dajemy je po prostu z miłości !
Ten ze skarpetek jest pomysłowy, nawet mnie rozśmieszył.
OdpowiedzUsuńminy gości również bezcenne.
Usuńfajne te skarpeciory
OdpowiedzUsuńno fajne.
Usuńha, ha ale zabawny i piękny zarazem :)
OdpowiedzUsuńBrawo!
M.
dziękuję kochana!
UsuńSkarpety- przezabawne! ;P
OdpowiedzUsuńAle tegoroczny też uroczy :)
bez zadęcia przede wszystkim miało być.
UsuńCudny kalendarz...Twoje chłopaki będą miały fantastyczne wspomnienia z dzieciństwa:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
bardzo się staram.
UsuńŚwietny pomysł, na to bym nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńdzięki. trochę nad nim myslałam.
UsuńKochana, kalendarz jest piękny!!!! ściskam cieplutko
OdpowiedzUsuńdziękuję. odściskuję!
Usuńale super ten kalendarz! ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję martuś!
UsuńMuszę przyznać, że kalendarz skarpetkowy jest po prostu SUPER :D
OdpowiedzUsuńinny, prawda?
UsuńDla mnie jesteś ambitną mamą. Tyle roboty! A ile uciechy :)
OdpowiedzUsuńtyle miłych słów. dziękuję.
Usuńjest mega ;)
OdpowiedzUsuńkażdy jest mega!
UsuńŚwietny pomysł :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo.
UsuńWszystkie kalendarze które widziałam i które zrobione były z pudełek od zapałek były nieciekawe.Twój jest inny. Gdybyś nie napisała to bym się nie zorientowała że jest z nich zrobiony.Niezmiernie mi się podoba i jest bardzo dekoracyjny.Pozdrawiam i zapraszam do mnie na świąteczne rozdanie .
OdpowiedzUsuńNiezły ten tekst " wydałam je... " jakbym siebie słyszała: że właśnie coś gdzieś, ale zapomniałam .... - ale ja mam wytłumaczenie - problemy z tarczycą.
OdpowiedzUsuńTwój kalendarz jest ciekawy - w pieknym kolorze :) i prosty - oto co lubię !!!
Ps zapraszam na rozdanie do mnie.
Pozdrawiam
poszalałaś Kochana!
OdpowiedzUsuń