szykuję zdjęcia do wywołania i znalazłam takie "cudo". nie mogłam się opanować, by nie pokazać.
tak wygląda dżungla po wizycie kolegów, czyli prawie codziennie.
nie martwi mnie to wcale, po to jest dzieciństwo by spróbować wszystkiego, a już na pewno nie zaprzątać małej główki konwenansami. oczywiście wersja oficjalna brzmi inaczej, hihi
Szalone chłopaki!!!! W pokoju moich dziewczynek jest wieczny bałagan!!! One nie chcą sprzątać!!!! Co robić???? Super pokoik mają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziaki ślę
Fajny pokoik a ile zabawek,a zabawki sa po to by sie nimi bawic hiiii
OdpowiedzUsuńNormalka:-) Bałagan twórczy:-)
OdpowiedzUsuńRura od odkurzacza!Mój syn identycznie go rozmontowuje notorycznie. I wszystko inne też. Musicie kupić dużą łopatę albo pług do odśnieżania zabawek. my z mężem to rozważamy:)
OdpowiedzUsuńFajnie w tym pokoiku. Ja własnie mam ambitny plan zabrać sie za pokoik Dziubasa, bo na razie "plac zabaw" jest w salonie, a taki "sajgon" mamy niestety na codzień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nie jest źle MAMOOOOOOO, Emila taki sajgon za 15 min robi :))))
OdpowiedzUsuńO rany julek :p Oczoplasu mozna dostac ;-) Kreatywny balagan.. grunt, ze dzieci zadowolone, a zabawki znow odnajda swoje miejsce :-)
OdpowiedzUsuńKochana, przesadzasz, dżungli żeś nie widziała jeszcze :D Nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej :-)
OdpowiedzUsuń