uff nareszcie kończy się to leniuchowanie i obżarstwo !!! hihihi
tak naprawdę uwielbiam takie niedziele, cała trójka w domu i błogie nic nie robienie...
mój weekend powinien trwać trzy dni, sobota wiadomo: sprzątanie, zakupy, gotowanie i takie inne, niedziela czas na życie towarzyskie, druga niedziela tylko dla siebie i rodziny i kanapowanie. cóż, marzenia... a przede mną trudny tydzień, dużo zadań rozpisałam sobie i w dodatku małż wyjeżdża służbowo na kilka dni. dobrze tak móc zebrać siły na nadchodzące dni...
Żółwik extra!Jedzonko pycha! Śliczne zdjęcia, dobrze, że odpoczęłaś ;)Pozdrawiam gorąco i buziaki posyłam!!!
OdpowiedzUsuńŻółwik najlepszy hihi :)
OdpowiedzUsuńTeż tak planuję sobie zawiesić lampki, jutro wybieram się na sklepowe przeszpiegi i może podobne sopelki będą i u mnie :)
Buźka !
bardzo podoba mi sie kacik ze stolikiem i masz swiatelka biale-cudo,moje p zaswieceniu okazyly sie kolorowe hiiii.......buziaczki:***
OdpowiedzUsuńhihi. to już moje trzecie podejście do białych światełek, miałam podobne, hihi
UsuńFajny klimacik:-) Zacikawiło mnie to co w talerzach - może jakiś przepis?? Pzdr!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cięte kwiaty:), przytulnie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńhej widzę że u mnie dziś "gościsz się" jest mi niezmiernie miło :))) właśnie robię metamorfozę drugiej łazienki więc chwytaj za pędzel i pomóż ;)))
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło za odwiedziny i że zostałaś u mnie na dłużej...
teraz lulam mojego krasnala więc u Ciebie sobie "pobuszuję"
pozdrawiam serdecznie
Marta
Przytulnie i wiosennie - dzięki kwiatom:) Podałabyś przepis na to zielone:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa z Pyrowego Zakątka
Hej :-) Dziekuje bardzo za wizyte u mnie i pozostawiony po niej slad :-) Widze, ze i u Ciebie jest milutko i kolorowo :-) Tyle tutaj kwiatow :-) i smacznie wygladajacego jedzonka :-) Uczta dla zmyslow ;-) Szkoda tylko, ze mozna oczy nacieszyc a noska juz nie :p Pozdrawiam cieplutko.... Agata
OdpowiedzUsuńAleż fajne pomysły :) Lubie takie szybkie i dobre dania!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się u Ciebie :)
Pozdrawiam
Agga
No i zgłodniałam jak wilk.... a tu dopiero 8:20.
UsuńNa dziś obiadek juz mam, ale jutro - kto wie kto wie :) mniam !
smakowicie! Nabrałam ochoty na zapiekankę z brokułami :)
OdpowiedzUsuńŻółwik debeściarski i napisane KUCHNIA cobyście nie zbłądzili klucząc :-)
OdpowiedzUsuń