środa, 3 października 2012

wkradają się nowości

ostatnio mam zajawkę na litery.
 trochę pomysłów czeka na realizację i nadal szukam inspiracji
a w tzw międzyczasie moja osobista, utalentowana teściowa zgrzeszyła taką oto poduszeczkę


8 komentarzy:

  1. dobrze jest mieć taką teściową:)
    moja jest krawcową, która nie lubi szyć:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie!!!!dziękuję za odwiedziny i wpraszam się do Ciebie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna poducha i teściowa też skoro Ci takie cudo wyprodukowała

    OdpowiedzUsuń
  4. Poduchy super!! Pożyczysz teściową na chwilę?? Tak by zdążyła mi takie poduszeczki uszyć :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. dobrze jest mieć taką teściową. o tak.

    OdpowiedzUsuń
  6. literki zawsze i wszedzie,fajnie jak ktos potrafi szyc ,mozna poszyc sobie sobie fajne poduczy zaslony i biezniki ,wlasnie niedawno mowilam o tym mezowi nawet.............................czekam na nastepny post:!P*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo, zgrzeszyła i to bardzo! Za tak odszytą poduchę to smażenie w kotle z podwójnym dnem się należy!!:D Pozdrowienia dla Teściowej, też mam kochaną!

    OdpowiedzUsuń