środa, 17 października 2012

klonom ręce opadły


rumieńce lata pobladły
liść złoty z wiatrem mknie
[...]

Pawlikowska-Jasnorzewska to moja miłość młodzieńcza. i również odwzajemniona. na maturze zarówno pisemnej, jak i ustnej wylosowałam jej wiersze do interpretacji. ha
a za oknem tak poetycko dziś właśnie...




7 komentarzy:

  1. za oknem poezja .............fajne fotki:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uwielbiam jej wiersze :) Właśnie omawialiśmy je w szkole (klasa maturalna), ale poczułam się zawiedziona. Książka proponuje tylko 3 wiersze.
    Widzę, że gotujesz bardzo smacznie, a ja za kilka dni mam urodziny chłopaka i nie mam pojęcia nawet jakie ciasto zrobić:(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna jesień na Twoich zdjęciach a Pawlikowska jest do zaczytania, tak pięknie pisze o niej;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię winobluszcz za te cudne kolory i zazdroszczę tej trawy :)

    OdpowiedzUsuń