co roku tydzień przed wielkanocą trasa wylotowa z poznania w kierunku wrocławia stoi korkiem.
co roku deszcz siąpi z nieba, a słońca jak na lekarstwo.
co roku jednak wiara , od zakupów w marketach, porządków w szafach, mycia okien , woli się bawić w Szreniawie.
stoiska pełne rękodzieła amatorskiego i prace twórców ludowych.
pokazy tradycyjnego zdobienia jajek i układania palm wielkanocnych.
udostępnione obiekty muzealne,
otwarte zagrody zwierząt hodowlanych i pokaz ras niezwykłych
żywność z małych lokalnych wytwórni (szczególnie miody, nalewki i wędliny).
sznytka z obkładem, szneki, klemki, kaszok na ciepło, pyry smażone, i inne do szybkiego sfutrowania.
występy zespołów folklorystycznych. warsztaty dla dzieci. konkursy i zabawy.
wiara ogląda, podziwia, wydaje bejmy, a sznupy im się cieszą.
można dostać szplina tak jest fajnie!!
Wesołych Świąt w zdrowiu !
OdpowiedzUsuńRadosnego Alleluja!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
uwielbiam takie jarmarki szczególnie ich atmosferę
OdpowiedzUsuńChętnie tez bym taki jarmark odwiedziła
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, na takich imprezach zawsze dzieje się coś ciekawego...
OdpowiedzUsuń